Eko-mleko

Mleko bez krowy? Czyli na pewno sojowe... A jak sojowe, to przeznaczone dla wegan. A na dodatek niesmaczne.

Nic bardziej mylnego! I chociaż powyższy pogląd wciąż pokutuje, musi zmierzyć się z rosnącą liczbą mlek roślinnych. Bo dzisiaj takie „mleko” można uzyskać praktycznie ze wszystkiego – nie tylko z soi, czy kokosa. Zatem mamy mleko jaglane, migdałowe, ryżowe, owsiane, sezamowe i wiele, wiele innych.eko-mleko-mleko-bez-krowy-602.jpg

Dlaczego warto włączyć mleka roślinne do naszej diety? Po pierwsze, nie zawierają one laktozy, ani cholesterolu. Są za to bogate w „dobre tłuszcze”, czyli nienasycone kwasy tłuszczowe. Po drugie, ułatwiają życie osobom cierpiącym na kiepski metabolizm. Po trzecie, można zrobić je samodzielnie – dzięki temu unikniemu dodatku cukru i konserwantów. Nie zapominajmy również o walorach smakowych; dzięki różnorodności mlek roślinnych, każdy znajdzie to jedno, najlepsze dla siebie.

Poniżej, krótkie przedstawienie najpopularniejszych mlek roślinnych. Co najważniejsze, każde z nich jest w zasięgu Waszych rąk :)

Do pierwszej grupy mlek roślinnych możemy zaliczyć te uzyskane z orzechów. Prym wiedzie oczywiście mleko z kokosa (mimo że tak naprawdę, kokos jest... owocem; więcej dowiecie się na jego temat tutaj). Kokosowe mleko jest uwielbiane ze względu na smak i śnieżnobiały kolor. Równie popularne jest mleko migdałowe; jego zaletami są przede wszystkim niska kaloryczność oraz wysoka zawartość wapnia. Mleko z orzechów włoskich powinny wybrać osoby intensywnie pracujące umysłowo. Nie od dzisiaj wiadomo, że pofałdowany orzech włoski nie bez powodu przypomina ludzki mózg – bogactwo kwasów omega-3 świetnie stymuluje nasze szare komórki. Zaś mleko z orzechów laskowych z dodatkiem czekolady jest eksplozją niezapomnianych wrażeń dla kubeczków smakowych... Poza pyszną współpracą z czekoladą, to mleko może się także pochwalić bogactwem witaminy E, która jest źródłem młodości. Równie dobrym źródłem witaminy E jest mleko z nerkowców. Pod względem kaloryczności i wartości odżywczych jest podobne do mleka migdałowego. Dla niektórych to mleko numer 1 w kuchni – ma delikatny smak i stanowi wspaniałą bazę dla zup i deserów.

A kiedy znudzi nam się mleko z orzechów, możemy spróbować na przykład, mleka owsianego. Warto robić je samodzielnie, ponieważ jest banalnie proste w przygotowaniu, a płatki owsiane są tanie. Pod względem zawartości wapnia i niektórych witamin zostawia krowie mleko daleko w tyle; co ciekawe, mleko owsiane jest polecane nerwowym osobom jako skuteczny środek na skołatane nerwy. Z kolei mleko ryżowe będzie doskonałym wyborem dla osób cierpiących na różnorakie alergie żywieniowe. Hipoalergiczność jest jego największą zaletą, gdyż na tle innych mlek roślinnych, mleko ryżowe wypada raczej blado. Na pewno nie może mierzyć się z mlekiem sojowym, najpopularniejszą i najstarszą alternatywą dla mleka krowiego. Wśród mlek roślinnych wyróżnia się ono najwyższą zawartością białka. Wybierajmy mleko sojowe z certyfikatem ekologicznym, aby uniknąć bliskiego spotkania z GMO. Wśród osób na diecie bezmięsnej, dużą popularnością cieszy się mleko jaglane ze względu na ilość wapnia i żelaza. Jest lekkostrawne (diabetycy powinni jednak siegnąć po inne mleko roślinne) i posiada wspaniałą, kremową konsystencję. To mleko jest uzyskiwane z kaszy jaglanej, której zalety możecie poznać tutaj. Równie ciekawą propozycją jest śnieżnobiałe mleko sezamowe; sezam należy przecież do elitarnej grupy superfood! To mleko bez wątpienia musi znaleźć się w kuchni wielbicieli tahini, hummusu, czy chałwy.

Po roślinne mleko sięgają nie tylko weganie; jest ono doskonałą opcją również dla osób nietolerujących laktozy lub walczących z cholesterolem. A następnym razem, kiedy w naszej lodówce zabraknie „zwykłego” mleka, wycieczkę do sklepu możemy zamienić na błyskawiczne przygotowanie jednego z mlek roślinnych.

Zapraszam do pozostałych artykuł z serii ZDROWA DIETA

PRZEPISY NA WYBRANE MLEKA ZNAJDZIECIE TUTAJ.